Zgapiłam od Idy, ale strasznie mi się spodobało. Nie wiem, na ile rat przyjdzie mi pisać, ale może nie na dużo.
1. Nigdy się nie odchudzałam. Żadnej diety cud, czy ćwiczeń. Oczywiście narzekam, żem za gruba itp, ale jakoś nic z tym nie robię.
2. Nie mogę uwierzyć, że podobam się facetom. Zauroczenie Osobistego nadal stanowi dla mnie tajemnicę.
3. Jestem zwierzolubem. Posiadałam papugi, chomika, świnki morskie, szczury (oczywiście albinosy), mysz wyrwaną kotu z paszczy (mógł nie przynosić żywej) i karasie, które przetrwały do czasu wyłowienia ich przez kota, oczywiście kota i psa, a jednej zimy nawet ślimaka, który "przyszedł" na doniczce z kwiatami. Nie wszystko na raz rzecz jasna.
4. Boję się pająków.
5. Siwieję od 16 roku życia i od tego czasu się farbuję (z przerwą na teraz).
6. Dbam o książki i wymagam tego od innych. Po przeczytaniu nadal nadają się na półkę księgarni.
7. Spóźniam się. 3 minuty, ale zawsze.
8. Mam wykształcenie pozwalające mi na pracę w przedszkolu i nigdy z tego nie skorzystam, chyba, że przyjdzie mi głodować. Nie chcę tam pracować.
9. Za to bardzo chciałabym pracować w więzieniu.
10. Nie chciałam ślubu, nawet już po zaręczynach chciałam dla Osobistego, bo jemu zależało. Z czasem sama zaczęłam się cieszyć i chcieć.
11. Zaręczyny były dla mnie ostatnim stopniem pewności, nie potrzebowałam niczego więcej.
12. Od zaręczyn do ślubu minęło ciut ponad 4 miesiące. Szybkość spowodowana chceniem (patrz wyżej), a nie koniecznością. Nigdy nie poszłabym do ślubu z powodu ciąży.
13. Zbierałam porcelanowe słonie (teraz nie zbieram, bo nie mam na nie miejsca).
14. Jestem puzzlomaniakiem.
15. Nie znoszę, jak mnie ktoś dotyka. Mało osób ma ten przywilej, że może. Najlżejszy dotyk "niechcianej" osoby poczuję.
16. Kocham koronkową bieliznę.
17. Bardzo nie lubię białych staników i kupienie takowego to kara za grzechy.
18. Moja suknia ślubna nadal wisi w szafie w celu kontrolnego mierzenia co rok. (drugi raz na trzy się nie mieszczę ;) )
19. Bardzo lubię niebieski kolor.
20. Nie lubię żółtego złota. Osobisty przekonał mnie do połączenia białego z żółtym.
21. Pisałam do szuflady. Teraz nie piszę, bo... nie mam czasu i czasem pomysłu, jak ubrać ideę w słowa.
22. Lubię zeszyty z ładną okładką. 100 kartkowe.
23. Prowadzę Córze pamiętnik ważnych wydarzeń. Dam jej na 18 urodziny.
24. Nie znałam płci Córy przed urodzeniem, tego Dzieciątka też nie chcę poznać.
25. Mam dużo starszych braci. Boli mnie myśl, że szybko ich braknie.
26. Pranie wieszam systemem. Małe przypinki na bieliznę i ubranka Córy, duże na resztę. I jednorodne np bluzki są razem, potem spodnie itd...
27. Nienawidzę prasować, a szczególnie pościeli.
28. Pościel musi być wykrochmalona na sztywno.
29. Na Wielkanoc stoi u mnie drzewko wielkanocne ozdobione w pisanki.
30. Lubie piec i gotować, ale tak "niezwykle" zupy np mnie nudzą. Lubie tego dodać, tamtego dodać i tworzyć nowe smaki.
31. Kocham buty na obcasach. Ładny but musi być na obcasie.
32. Lubię eleganckie bluzki, raczej nie na sportowo.
33. W górach robi mi się słabo, mimo to bardzo lubię po nich chodzić.
34. Plaszczenie się na plaży mnie nudzi i truchleję, bo Osobisty coś wspomina o takiej formie odpoczynku (pewnie dlatego, że ma za dużo ruchu na budowie).
35. Przeraża mnie wizja wykańczania naszego domu.
36. Bardzo rzadko się maluję.
37. Wkurza mnie, jak ludzie dają mi 17 lat.
38. Wierzę w przyjaźń damsko-męską. Nadal i pomimo.
39. Złoszczę się na siebie, bo wiem, że kiedyś przyjdzie dzień, że złamię obietnicę daną sobie i ulegnę, choć nie powinnam i wybaczę.
40. Mam ogromny zegarek na bangli w niebieskie kwiaty.
41. Jestem uczulona na żółte złoto w uszach, nie mogę nosić takich kolczyków.
42. Lubię delikatną biżuterię.
43. Pierogi z borówkami, leczo z cukinii i fasolkę szparagową mogłabym jeść na zmianę. A i jeszcze bób.
44. Lubię światło. Nie znoszę, jak ktoś go przytłumia (Osobisty jest typem kreta).
45. Nadal znam na pamięć wyrywki z rozmów, jakie prowadziłam z Osobistym tam hen, na początku naszej znajomości.
46. Mieszkam w drewnianym domu, w którym znam każde skrzypnięcie.
47. Posiadam dwa komputery, stacjonarny do niedawna z dwoma monitorami, ale zamierzam drugi dokupić jak najszybciej i netbooka.
48. Lubię mieć długie paznokcie. Nawet do pielęgnacji noworodka nie obcinałam i nie zrobiłam Córze krzywdy.
49. Jestem uczulona na komary, po ugryzieniu wyskakuje mi ogromny, twardy bąbel i swędzi, póki nie rozdrapię.
50. Boję się głębokiej wody. Muszę mieć się czego chwycić, lub czuć dno pod nogami.
51. Zawsze wiem w przybliżeniu do złotówki, ile mam pieniędzy na koncie.
52. Mam osobne konto, niż Osobisty i bardzo bolało mnie, kiedy mnie "utrzymywał".
53. Lubię moją pracę.
54. Kocham czekoladę. Najlepiej fioletową Goplanę, albo z okienkiem i dużymi orzechami.
55. Nie lubię marmolady w pączkach.
56. Nie piję kawy, nigdy nie piłam. Teraz jedynie Inkę i to z mlekiem.
57. Nie palę. Brat dał mi pociągnąć, jak miałam 4 lata. Kuracja na całe życie.
58. Piwem i szampanem się upijam w lot.
59. Nie popijam wódki.
60. Nie mam kaca.
61. Muszę mieć przy sobie pomadkę ochronną albo błyszczyk. Używam nałogowo.
62. Gadam do kota i do psa. Wiem, że mnie rozumieją.
63. Zawsze mam bałagan na biurku. Przepraszam, artystyczny nieład.
64. Mam bardzo zdrowe zęby. Mam może 5 plomb i jeszcze jednego mleczaka.
65. Ukruszyłam zęba na płatkach kukurydzianych.
66. Wizytę u ginekologa traktuję normalnie, ot taka praca jego.
67. Boję się każdej wizyty u kardiologa, że coś wyjdzie nie tak i trafię do szpitala.
68. Jak byłam pierwszy raz w Prokocimiu poznałam pewną osobę i ta znajomość z przerwami trwa 19 lat.
69. Jak jestem chora lub zmęczona to strasznie marudzę i robię się okropna.
70. Nadinterpretuję wypowiedzi i zachowania innych.
71. Nie czytam gazet, staram się nie oglądać wiadomości. Dla własnego zdrowia.
72. Nie znoszę soku marchewkowego i pomidorowego.
73. Nie lubię też marchewki gotowanej, jedynie na surowo.
74. Mam 4 adresy mailowe, z 3 korzystam, na 4 boję się wejść z uwagi na znajdujący się tam spam.
75. Przeraża mnie wizja jeżdżenia dużym, rodzinnym samochodem.
76. Często zapominam wziąć ze sobą komórkę.
77. Czarne winogrona rosnące u mnie pod domem zawsze obieram ze skórki. Tak samo agrest. Inaczej staną mi w gardle.
78. Muszę codziennie umyć włosy, inaczej nie wyjdę z domu.
79. Staram się nie prostować włosów, ale jak wychodzę, to choć grzywkę przeciągnę.
80. Jak byłam mała, nosiłam okulary, teraz zostały mi do czytania, ale rzadko używam.
81. Wiedziałam podczas matury z polskiego, że jak nie napiszę wypracowania na 5, to nie zdam ustnej (stara matura).
82. Lubię ssać czekoladę, by powoli się rozpuszczała.
83. Staram się nie używać leków przeciwbólowych. W ogóle mało leków zażywam.
84. Nie stosuję hormonalnej antykoncepcji.
85. Odrzucam też kalendarzyk, jako mało miarodajny.
86. Nie lubię zlotów rodzinnych.
87. Lubię, jak facet ma gładką klatę, ale naturalnie, a nie wygoloną.
88. Nie porównuję mojego dziecka do innych i drażni mnie, jak ktoś tak robi. Szczególnie, jak porównuje do mojego.
89. Dużo emocji chowam w sobie, a potem wybucham...
90. Nie lubię ciszy w domu, zawsze coś chodzi w tle.
91. Jestem uzależniona od herbaty.
92. Strasznie mnie denerwuje, jak złoszczę się na Osobistego, a on mnie rozśmiesza. Staram się złościć nadal, ale się nie da...
93. Żal mi wyrzucać ciuchów, bo jeszcze kiedyś... I potem się zbierają całe wory.
94. Na ślubie miałam wiązankę z fioletowymi eustomami. Podobno, jak na pogrzeb. Mnie się podobały.
95. Lubię jeździć samochodem, czasem za szybko. Tylko ostatnio koncentracja mi padła, więc unikam.
96. Nie tęskniłam za brzuszkiem ciążowym, choć podobno to standard.
97. Nie ubieram Córy tylko na różowo. Moje dziecko żyje w kolorowym świecie.
98. Lubię seks. I nie boję się do tego przyznać.
99. Czuję się spełniona jako kobieta, matka i żona.
100. Nie mogę się doczekać bycia na swoim.
Udało się za jednym zamachem.
Widzę więcej podobieństw niż myślałam :)))
OdpowiedzUsuńTo miło :)
Usuń22. Lubię zeszyty z ładną okładką. 100 kartkowe.
OdpowiedzUsuńTeż je lubię. I zuuuupeeeełnie, nie wiem dlaczego XD Ot, takie zboczenie mi zostało z czasów liceum i studiów.
;P
I dużą szafę na nie :P:P:P
Usuńwow:) i to wszystko napisałaś za jednym zamachem?Ja chyba ze dwa dni musiałabym pisać :D:D
OdpowiedzUsuńdużo podobieństw. Kocham zwierzęta i też do nich gadam:D
mój mąż odwrotnie...Powiedział że nigdy u nas nie będzie psa, ale obiecał nam chomika (mnie i Filipowi:P).Mam nadzieję że mój syn będzie kochał zwierzęta.
hebamme
Jak się zacznie, to się leci...
UsuńChomik chyba nie najlepszy dla małego dziecka, bo trudno się go tuli, a może właśnie za łatwo...
Najbardziej podoba mi się numer 82 i 62:).
OdpowiedzUsuńJednak sporo podobieństw widzę między nami:).
Pozdrawiam!
Lasubmersion
Przy setce zawsze się coś znajdzie
Usuńoj mamy ze sobą wiele wspólnego :)
OdpowiedzUsuńChyba się wybiera podobne blogi, znaczy podobnych osób
UsuńJestem zaskoczona jak wiele mamy wspolnego :))) niektore punkty moglabym żywcem do siebie skopiowac :)
OdpowiedzUsuńA ja czytam u Ciebie i ile ja pominęłam ;)
UsuńA ja zaczęłam pisać tę moją setkę i przerwałam na wyjazd, bo latop został w domu;) Jak już uporam się z relacją urlopową, dokończę;)
OdpowiedzUsuńWidzę wiele podobieństw;):) Zwłaszcza w 91 i 98:):)
Fajna ta zabawa, człowiek sam o sobie się wiele dowiaduje
Usuńa tam są pytania czy sama sobie zadajesz ? :P Poczytałam i się stęskniłam... :) do naszej herbaty i gadania o wszystkim i niczym w kącie ławki ;) :) :* całuję
OdpowiedzUsuń