Dziś trochę humoru w ten pochmurny dzień. Córa gada, jak najęta, buzia się nie zamyka i czasem, jak coś powie, to ręce opadają, albo szczęka leci na poziom piwnicy.
Poszłam na chwilę do domu, ona była na ogrodzie. Wracam, stoi z piciem z dzióbkiem do góry nogami, cała mokra, koc mokry.
- Wylało się. Przynieś ścierkę.
Samo się wylało... Tia...
Babcia do niej:
- Chodź, ugotujesz ze mną obiad.
- Nie mogę gotować.
- Czemu nie możesz?
- Jestem za mała.
Idziemy na pole kopać skarby, czyli grzebać w ziemi.
- Książki idą z nami.
- A jak będziesz kopać?
- Kopię jedną ręką.
Głupia matka, nie? Takich rzeczy nie wiedzieć.
- Chodź, zjemy zupę.
- Nie jemy zupy.
- A co zjemy?
- Liliśniki (naleśniki)
- Ale nie ma. Jest zupa.
- Nie jem zupy. Do kuchni idź. Liliśniki zrób.
Najczęściej robię, bo i sama lubię.
haha, fajną masz tę córę :)
OdpowiedzUsuńŚmieszna jest :)
UsuńPewnie każda matka wie to, co niektórzy studiują na pedagogice czy innych takich kierunkach (ja np. uczyłam się na kursie pedagogicznym tego, kiedy dziecko gaworzy, a kiedy wydaje inne dźwięki - i tak tego nie pamiętam). I zastanowiło mnie podczas czytania, kiedy maluch uczy się proszenia, a nie żądania idź, zrób, teraz :)))
OdpowiedzUsuńAleż ona prosi:
UsuńA teraz idziemy na bajkę
A co trzeba powiedzieć?
Proszę
Ale to chyba nie o to Ci chodzi :P
Te dzisiejsze dzieci są coraz mądrzejsze:)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię naleśniki:)
Czasem boję się, ze kiedyś za nimi nie nadążę
Usuń"Samo się wylało"- mistrzowskie!:D
OdpowiedzUsuńPrawda? Dobrze, że jeszcze tego nie mówi :P
Usuńz serii Mądrości naszych dzieci ...
OdpowiedzUsuńKazio do swojej prababci:
- a teraz będę mył auto jak tata
Prababcia: aa a tata myje auto?
K: Nie no Prababciu myje myjnia automatyczna...
P: i ty jeździsz do takiej myjni?
K: Nie ..no ja nie moge jeździć autkiem
P: A dlaczego ? pyta szczerze zdiwiona
K : no bo ja jestem nie dorosly
P: A tata jeździ takim autkiem?
K: No tak, tata jeździ ale i mama jeżdzi ...a ja niestety nie jestem kierowcom, bo ja NIESTETY MUSZE JESZCZE DOROSNAC...
P: niestety?
K: no tak, bo jestem DUZY ale nie dorosły i kiedyś niestety musze dorosnąć ;)
I jak tu takiego mądrego człowieka nie kochać ? :)
Niestety muszę dorosnąć mnie powala na łopatki
UsuńNas tez powaliło :) ;)
Usuń