Czas pędzinieubłaganie. Niedawno był sierpień, za chwilę już Święto Zmarłych. Dziwnie sięobchodzi, jak niedawno był pogrzeb. Tyle śmierci w tym roku…
Kochamjesień. Taką żółto-czerwoną. Do pracy jeżdżę przez las, o tej porze piękny.Poszycie zasypane liśćmi, pomarańczowe, ciepłe, z góry lecą liście, jak anioły…I te tumany wzbijane przez samochód. Porównywalne uczucie do chodzenia poliściach, jak żywe wspomnienie z dzieciństwa… Cudnie się jedzie przez takąleśną, polsko jesienną drogę. A w tylnej szybie widać tańczące liście poderwanedo życia przez koła samochodu. Bajka po prostu…
p.s.Skończyłam kleić zdjęcia do albumu ślubnego. Teraz czas na opisy…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz