Nie lubię wydawać kasy na ciuchy, 50 złotych za spodnie to zdecydowane maksimum, jakie zgadzałam się wydać. Ja nawet ubrań kupować nie lubię, bo z reguły nie mogę nic na siebie dobrać. Z racji tego, że mam dość szerokie biodra i niekoniecznie wielki biust, między górą, a dołem robi mi się rozmiar różnicy.
A wczoraj, z racji tego, że dzieci były na urodzinach, z Osobistym mieliśmy wolne i zaciągnął mnie do Mustanga. Zdjął trzy pary spodni z wieszaka i kazał mierzyć. Potem wybraliśmy dwie i poszedł do kasy.
Kocham ten sklep. Naprawdę. Po pierwsze mają tam spodnie idealne na moją pupę. Są dobre w biodrach, nie odstają w pasie, jak siadam, nie odkrywają mi niczego, bo niestety w innych sklepach standardem było to, że jak były dobre w biodrach, to w pasie mogłabym wsadzić jeszcze pół mnie, a jak dopasowałam pas, to nie naciągnęłam na tyłek. A tu się da. Magia! Kolejnym plusem jest to, że mieszczę się w rozmiar z liceum. Jest to absolutne kłamstwo, przeczące wskazaniom wagi, centymetra i widokowi w lustrze, ale jednak działa na samopoczucie i człowiek od razu czuje się, jak milion dolarów, nawet bez makijażu ;) Inna sprawa, to ich cena, na widok której moje krakowskie serce stanęło w poprzek, ale nie ja płaciłam ;) Post nie jest sponsorowany. No, może przez Osobistego, który wszystko sfinansował, a potem tylko kazał mi nosić torby, bo sam jeszcze nie bardzo może.
Ja z kolei lubię wydać, jeśli jest ładne i dobre jakościowo. Tyle że przeliczam na książki i godziny terapii :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak jakościowo wyglądają te dżinsy, bo nigdy nie miałam, leżą fajnie i fajne uczucie, ale jednak trzycyfrowa suma za nie lekko ugięła moje nogi. Może żyję w innym świecie, ale... to tylko ciuch
UsuńJa wszystko plamie i rozwalam i też mi szkoda wydawać kasy na ciuchy ;) na Zwierzynieckiej w Krakowie w styczniu i lutym orazow lipculi sierpniu sa mega przeceny. Jedna para spodni 30 zł. Ale jak kupisz 5 to za wszystkie 5 łącznie płacisz 24.99 :D
OdpowiedzUsuńA tu już marzec i mam dwie pary w zamian za... wolę nawet nie liczyć :P
UsuńNie słyszałam o tym sklepie, możesz coś więcej napisać?
Outlet Terranova - Outlety - Zwierzyniecka 21. Czasmai maja w ofercie ciuchy meskie i dzieiece ale zazwyczaj sa to ciuchy tylko dla kobiet. Poza wyprzedazami ceny spodni to okolo 80zl. Ale jak bedziesz w okolicach pod koniec lipca to zajrzyj do środka:)
UsuńJak nie zapomnę to pewnie wpadne, dziękuję
UsuńMy w sumie wszystkie dzinsy kupujemy w mustangu. To fakt, ceny mega, ale za to jakość jest ok
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz, Osobisty kupował w Big Star, ale ja tam w nic nie wchodziłam
UsuńMężu ma prawie 2 m wzrostu i ma szczuple nogi i tylko w mustangu maja spodnie, które na musi pasują.
UsuńTam w ogóle mają jakiś wybór i różne kroje
UsuńAha, a takie dopieszczenie pupy też uwielbiam 😍
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam -jak w biodrach dobre to często odstają w pasie. O ile jakoś wynajduję spodnie to gorzej z sukienkami.
OdpowiedzUsuńRóżnica o jeden rozmiar pomiędzy górą a dołem (pomimo, że biust niemały). I chyba z sukienkami mam największy problem.
Bo na niemały biust też ciężko, bo się rozjeżdża wszystko
UsuńTo już chyba wiem, gdzie następnym razem kupię spodnie ;) U mnie odwrotnie, z racji szczupłości ciężko coś dobrać :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować 😁
UsuńKurdę, Ty wiesz, że chyba nie mam ani jednej pary dobrze dobranych spodni? Zasmutałam się...
OdpowiedzUsuńSpokojnie, te musiałam skracać, więc nie są dobrze dobrane tak do końca
Usuń